Na dobry dzień

Zdrowy apetyt na życie

Kto powiedział, że masz się spieszyć ponad własne możliwości? Jaką i czyją wizję życia gonić? Czy w tym wszystkim znajdujesz czas, żeby usiąść i posłuchać, jak naprawdę się masz?

Jak wielu rzeczy w codzienności nie robimy w zgodzie z własnym rytmem, ale ze strachu przed tym, że zostaniemy w tyle. Za wszystkimi, którzy są już z przodu, bo próbują nowości, zabawnych funkcji w social mediach, absolutnie niezbędnych produktów, seriali, które wypada obejrzeć, zabiegów upiększających, którym trzeba się poddać.

Spokojnie. Zdrowy apetyt na życie nie zmusza nas do zaspokajania cudzego głodu. On ma przynieść nam uczucie nasycenia w zgodzie z naszymi realnymi potrzebami.

Lubię siadać, dosłownie na kilka minut, żeby poobserwować siebie od wewnątrz. Posłuchać, co u mnie, jak się czuję, jaki jest mój stan, szczerze i bez filtra. Czy tempo, w którym biegnę przez dzień, czynności, myśli, newsy, listy spraw i sprawunków, na pewno mi służy? Czy jest moje? Czy to tylko złudzenie? Bo złudzenia bywają bardzo kosztowne. Zabierają energię, siły i czas, które można spożytkować w sposób prawdziwie wspierający nasze zdrowie i dobrostan.

I takiej łagodności w podejściu do siebie, która stanowczo odsuwa to, co szkodliwe i fałszywe, życzę nam na dziś 🌸🌿

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *