Ziarenka

Ziarenka gromadzą w sobie isnpiracje, pomysły i techniki do pracy własnej.

  • Ziarenka

    Radość nasycenia

    Trzy lata temu w maju wybraliśmy się na wyspę Hydra, żeby wziąć udział w wielkim greckim weselu. Byliśmy kilka dni w podróży. Tylko kilka dni. Kiedy wróciliśmy, jarzęby szwedzkie rosnące przy naszym ówczesnym domu właśnie skończyły okres kwitnienia i zgubiły kwiaty. Wszędzie dookoła leżały ich delikatne, białe albo przebarwione na rudo płatki. Razem z podmuchami wiatru wpadały przez okno, koty przynosiły je z ogródka na łapkach. Każdej wiosny zachwycałam się tymi drzewami. Przepiękne i majestatyczne giganty. Ich zielone ramiona chronią budkę lęgową, w której bezpiecznie przychodzą na świat kolejne pokolenia sikorek i szpaków. Uwielbiałam siedzieć przy biurku i słuchać, jak wiatr szumi w koronach jarzębów i szeleści ich liśćmi. Obsypane…

  • Ziarenka

    Pełnia w ognistym Baranie

    Dobry moment jest dzisiaj. Na ustalenie tego jednego szczegółu, przez który zwlekasz z całym planem, zamierzeniem, projektem, nawet jeśli dotyczy drobnych codziennych spraw. Na „wypchnięcie” w świat tego, co dojrzało jako pomysł, a teraz jest gotowe, by się zmaterializować. Na domknięcie niedokończonej rozmowy, choćby to było tylko jedno zdanie, które czeka na wypowiedzenie i usłyszenie. Na wykonanie prostej domowej czynności, która od dawna domaga się uwagi, a nigdy nie ma na nią czasu. Na porządki w relacjach, żeby móc zasnąć z poczuciem, że jestem, nomen omen, w porządku wobec siebie i innych. Na przekonanie się, że domykanie dużych i małych spraw jest dobre. Zwalnia miejsce w głowie, czyści przestrzeń, uspokaja,…

  • Ziarenka

    Co celebrują kobiety

    Co celebrują kobiety w Twojej rodzinie?Co one świętują? Może narzekanie, że im ciężko, bo wzięły na ramiona za siebie i za innych, niosą zbyt dużo.Może przymus pracy, która wyżywi rodzinę, bo ktoś tu musi nosić spodnie.Poczucie, że są w nie swojej bajce, a ich ścieżka biegnie zupełnie gdzieś indziej. Jak one się tu znalazły? Najchętniej uciekłyby od własnego życia. I uciekają, na różne sposoby.A może bezsilne czekanie na męża, aż stanie się obecny, przytomny w związku, zainteresowany byciem razem, aż zauważy ich potrzeby.   Czemu one poświęcają swój czas, swoją uwagę, swoje siły? Ty też z nimi w tym siedzisz?Wierzę, że można i warto łamać rodzinne przekonania i programy, które…

  • Ziarenka

    Mądrość tygrysa

    Kiedy tygrys goni ofiarę, jego ciało podpowiada mu, jak długo jeszcze może kontynuować pościg, zanim przestanie mu się on opłacać. Tygrys instynktownie ocenia, kiedy kaloryczność upatrzonego posiłku nie wyrówna liczby kalorii, które spalił podczas polowania. Jednym słowem: wie, kiedy odpuścić, bo choć tym razem nie zyska, to i nie straci więcej, niż mógł sobie na to pozwolić. Każdy z nas ma wbudowany ten tygrysi stoper. Pomaga nam zachować trzeźwość w oszacowaniu naszych sił i możliwości. Jeśli mamy dość pokory i zdrowego rozsądku, będziemy słuchać tych sygnałów: kiedy idziemy do łóżka, bo woła nas sen, kiedy przestrzegamy limitów aplikacji w telefonie. Kiedy rezygnujemy z jeszcze jednego odcinka wciągającego serialu. Kiedy potrafimy…

  • Ziarenka

    Dotykać świata na żywo

    W drzewach zaczęły krążyć soki. Lepkie pączki kasztanowców, lśniące zwiastuny wiosny, tylko czekają, żeby pęknąć. Lubię przyglądać się najmniejszym przejawom życia wszędzie tam, gdzie jestem. Dobrze zorganizowanej grupie mrówek, lotowi trzmiela, koronkowej robocie drzew wypuszczających liście, utkane z sieci żyłek. W codziennym biegu to może wydawać się tak kruche, tak nieistotne, że aż pomijalne. Jeśli jednak mamy w sobie ciekawość, wszędzie dostrzeżemy formy życia: rośliny, owady, ptaki, chmury, ziemię. Wiosną natura na każdym kroku przypomina o tym, że jesteśmy częścią tego niewyobrażalnego cyklu. I o tym, co w naszym życiu jest prawdziwe: co możemy poczuć, zobaczyć, czego dotknąć. Chciałabym, żeby moje dziecko wiedziało, że nie warto przegapiać otaczającego je świata.…

  • Ziarenka

    Puls rzeczywistości

    Był niedzielny poranek, zapowiadał się piękny letni dzień. Na zielone podwórko przed naszym blokiem wyszli sąsiedzi z córeczką. Dwuletnia dziewuszka miała karminowe usteczka, morskie oczy swojego taty i czuprynkę tak jasną, że prawie białą. Ze zdecydowaną miną kroczyła wzdłuż ogródków. Za nią podążali rodzice, udręczeni i naburmuszeni nie na żarty. Ledwie wstali od śniadania, a już mieli serdecznie dość i tej niedzieli, i swojej pociechy. Cała trójka wyglądała jak z żurnala, i pogodny poranek też był jak z żurnala, ale nie poszedł dość sprawnie. Poszedł niezdarnie. Czasem dzień nie chce gładko dopasować się do naszych oczekiwań. Dziecko będzie zachowywało się marudnie i to wystarczy, żeby rozstroić rodziców. Czasem plany będą…

  • Ziarenka

    Wyporność

    We śnie przyglądam się załadunkowi promu, który służy do transportu bagaży, mebli i sprzętów podczas przeprowadzek. Ładownia jest okrągła jak rotunda, a jej dno wykonano z grubego, zielonkawego szkła. Pani kapitan tłumaczy, że głębokość zanurzenia promu wynosi pięć centymetrów. Wyporność. Prom ze szklanym dnem to dobra ilustracja tego, czym ona jest. Jeśli nadmiernie przeciążone dno w końcu puści, cały załadunek pójdzie na dno. Bo załadowano za dużo jak na możliwości techniczne tego statku. Za chciwie. Za szybko. Wyporność jest o prawach fizyki. I dotyczy tak samo nas. Popłyniemy z ładunkiem tylko tyle, ile wpisano nam w specyfikacji technicznej. Dociążenia ponad miarę zawsze odbywają się kosztem zdrowia, psychicznego i fizycznego. Oszczędzanie…

  • Ziarenka

    Dobrze sobie radzisz

    Kiedy przychodzą chwile zwątpienia w siebie.Kiedy przychodzą obawy „nie dam sobie rady”, „jestem na to niewystarczająca”.Kiedy taka myśl chce się pojawić, nie przeganiam jej. Wyobrażam ją sobie jako postać. Zapraszam, żeby podeszła, robię jej miejsce obok siebie. Tutaj, w cieple i świetle dnia, w dziejącym się życiu, nawet jeśli mam tylko chwilę. Śmiało, chodź, pokaż się. Skąd przychodzisz i jak się masz? Przekonanie, że jakaś sytuacja mnie przerasta, sprawia, że z góry uznaję ją za większą od siebie. Tymczasem w życiu mierzyłam się z milionem innych, wcale nie mniejszych wyzwań. Kiedy jakaś myśl ciąży wokół zamierzeń czy przedsięwzięć, tak naprawdę nie chodzi o nie same jako takie. Chodzi o moje…

  • Ziarenka

    Widzę cię

    Doświadczenie pracy wolontariackiej w schronisku było i nadal jest niezwykle ważną częścią mojego życia. To tutaj nauczyłam się między innymi, że każda efektywna pomoc zaczyna się od dwóch kluczowych słów: Widzę cię. 🌿🗝️🌿Widzę cię w twoim położeniu.Widzę, z czym się zmagasz.Widzę i przyjmuję to na żywo, bez filtrów, bez znieczulenia.Widzę, co się u ciebie dzieje, i wytrzymuję, choć to dla mnie trudne.Widzę i nie rzucam się na pomoc tylko dlatego, bo sama nie mogę sobie poradzić z twoim bólem, z twoją niewygodą.Widzę i zrobię to, co jest ci naprawdę potrzebne, a nie to, co przyniesie ulgę mi samej.Widzę i daję, bo mam z czego, mam siły i możliwości, nie rozdaję…

  • Ziarenka

    Czas przejścia

    Mało co jest w stanie wyprowadzić mnie z równowagi.Przeprowadzka i przenoszenie domu poprzedzone roczną bezsennością były splotem wydarzeń, który na dobre wysadził mnie z siodła. Z dnia na dzień przestałam poznawać siebie samą i własne reakcje. Jakbym wyjechała bez przygotowania na wycieczkę, daleko poza swoje fizyczne, psychiczne i energetyczne granice. Tam, gdzie nie odczuwa się głodu ani potrzeby snu i gdzie włączają się omamy wzrokowe, bo mózg także ma swoją wyporność. Chcę wierzyć w to, że doświadczenia, które odczuwamy jako dotkliwie trudne, pozwalają nam przekraczać własne ograniczenia w niespodziewany sposób. Prowadzą do zmian, na które inaczej nigdy byśmy się nie zdobyli. Gotowość znajdujemy po drodze.Wierzę, że każda zmiana konfrontuje nas…